Warsztacik wytchnienia

Jeśli jeszcze ktoś nie wypiekał świątecznych pierniczków, to jeszcze jest czas, aby je przygotować na Sylwestrową Noc. Ja jako dziecko nie piekłam pierniczków. Spróbowała je robić dopiero wtedy, gdy moja starsza córka była mała. Tak nam się to zajęcie spodobało, że nie wiadomo kiedy wypiekanie i zdobienie pierniczków stało się tradycją, bez której nie możemy się obejść. Na początku pierniczki mimo zdobienia nie wyglądały pięknie, ale za to wspaniale smakowały, bo robione były z miłością. Dziś pierniczki nie tylko smakują wyśmienicie, ale również cieszą oko.  Gdyby ktoś chciał spróbować, to podaje mój przepis. Oto on: Produkty 1 kg mąki, 2/3 szklanki miodu, margaryna Kasia, 2 łyżki przyprawy do piernika, 1 i 1/3 szklanki cukru pudru, 3 jajka, proszek do pieczenia, 2 łyżeczki kakao, imbir, cynamon, goździki. Wykonanie Na stolnicy łącze ze sobą mąkę, proszek do pieczenia i jajka. W rondelku podgrzewam do momentu połączenia wszystkich produktów: miód, margarynę, cu

Renifer Rudolf Renifer Rudolf czerwony nosek miał, z Mikołajkowymi saniami po niebie gnał. Oj ciężkie te sanie są, bo wielki worek z prezentami wiozą.    Musi się śpieszyć renifer mały, aby wszystkie dzieci na czas prezenty dostały, by Mikołaj zdążył zjeść ciasteczko i wypić mleczko, wymarzone zabawki podłożyć pod choineczką. Wioletta Więckowska http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/renifer-rudolf-425199 Wszystkie dzieci wiedzą, że sanie Świętego Mikołaja ciągną właśnie renifery. My dorośli także lubimy motyw renifera. Dlatego też postanowiłam przygotować w prezencie dla bliskich ozdoby świąteczne w formie renifera. A niech każdy ma swojego osobistego renifera, który przyciągnie do niego sanie z darami :) Zobaczcie jak je przygotowałam. Pracę rozpoczęłam od przygotowania szablonu na papierze, który mi posłużył do wycięcia reniferów z tkaniny podwójnie złożonej. Następnie zszyłam na maszynie części ze sobą, zostawiaj

Witajcie! Minęło sporo czasu. Jednak moja pasja tworzenia nie zmalała. Dziś chciałabym się podzielić z Wami pomysłem na świąteczny wieniec. Oto wykorzystane przeze mnie materiały: Różyczki wykonałam ze skórek pomarańczy. Obraną skórkę zwinęłam w kształt kwiatka i wysuszyłam. Skomponowanie całego stroika zajęło mi chwilę, oto etapy pracy: I efekt końcowy: Bardzo prosty i aromatyczny sposób na świąteczny nastrój. Najlepiej prezentuje się wieczorem, kiedy dookoła zapada zmrok. Wesołych Świąt :)