Podkładki pod kubek
Jeśli tylko mam taką okazję to celebruję ranne wstawanie. Obowiązkowo robię sobie pyszczą kawę z mleczkiem i smaczne śniadanko. Siadam wygodnie na kanapie, jem, popijam kawkę i oglądam telewizję śniadaniową. Nie spieszę się, ładuje akumulatory na nowy dzień. Aby podkreślić wyjątkowość tych chwil, wymyśliłam, że przydałyby mi się jakieś super podkładki pod kubek. Będąc na spacerze w lesie znalazłam ładny kołek drewna i przyniosłam go ze sobą. Położyłam w ogrodzie na słońcu, aby wysechł. Gdy był gotowy, poprosiłam męża o pomoc. Pociął mi go piłą na plastry. Przygotowałam z nich trzy podkładki. Dwie dla mnie i jedną na prezent. Nim przystąpiłam do ozdabiania wygładziłam powierzchnię papierem ściernym. Potem niezbyt dokładnie pomalowałam na biało środek każdego plastra. I przykleiłam transfery. I na koniec, aby dodać koloru podkładkom, dodałam aplikacje decoupage. Zobaczcie jaki wyszedł ostateczny efekt. Teraz kawa smakuje jeszcze lepiej:)